Zgadzamy się ze słowami Johna Connolly ,,W każdym bowiem dorosłym mieszka dziecko, którym kiedyś był, a w każdym dziecku dorosły, którym kiedyś będzie” Dlatego tak chętnie wracamy do Energylandii. W tym roku byliśmy już dwukrotnie…Za każdym razem nie jest to podróż jednodniowa. Postanowiliśmy zakończyć lato wybierając się w ostatni sierpniowy weekend. Na nocleg wybraliśmy nowy obiekt Western Camp Resort.
Już możemy Wam zadeklarować, że to nie nasz ostatni pobyt w tym miejscu. Western Camp Resort urzeka: wyglądem, doskonałą lokalizacją, czystością i atrakcjami. Może od początku. Kompleks jest stylizowany na klasyczną wioskę z amerykańskiego Dzikiego Zachodu. Obiekt to 600 miejsc noclegowych w komfortowych klimatyzowanych domkach, jak też oryginalnych indiańskich Tipi, czy też kowbojskich wozach.
My spaliśmy w wozie i namiocie Tipi. Kilka słów poniżej na temat warunków noclegowych, które są niezwykle komfortowe.
Na terenie miasteczka znajduje się aż czterdzieści 4-osobowych, klimatyzowanych wozów zapewniających wygodny nocleg w niecodziennej stylizacji rodem z westernów! Wyposażenie: 2 łóżka piętrowe(4 os.), szafa, stół z krzesłami, oświetlenie elektryczne oraz gniazdka elektryczne. W każdym wozie jest klimatyzacja, ogrzewanie, darmowe Wi-Fi, pościel i ręczniki.
W obozowisku rodem z Dzikiego Zachodu nie mogło zabraknąć klasycznych indiańskich namiotów, a więc Tipi! 40 klimatyzowanych namiotów z dostępem do sanitariatu. Każdy namiot to aż cztery miejsca noclegowe. Słowo „Tipi” w dosłownym tłumaczeniu oznacza „miejsce gdzie się żyje” Wyposażenie: Wyposażenie: 4 łóżka pojedyncze, szafki ubraniowe, stół z krzesłami, oświetlenie elektryczne oraz gniazdka elektryczne, klimatyzacja, ogrzewanie, darmowe Wi-Fi, pościel, ręczniki i koce.
Dla gości poszukujących komfortowego noclegu są nowoczesne klimatyzowane domki z prywatnymi łazienkami przy pokojach. Sześć domków parterowych, oraz dziewięć domków piętrowych gwarantuje aż 60 w pełni wyposażonych, przytulnych pokoi dla czterech bądź sześciu osób. Wyposażenie: łóżko małżeńskie, łóżko piętrowe, szafa, regał, stolik z krzesłami, łazienka z prysznicem, umywalką i toaletą.
Western Camp podzielony jest na różne części, a nazwy są rodem z Dzikiego Zachodu np. Bizoni Skwer:)
Zaletą obozowiska jest bliskość największego w Polsce parku rozrywki Energylandia, jak też szeroka gama dodatkowych atrakcji na miejscu. Wędkowanie, plenerowe seanse kinowe, pola ogniskowe, boiska do siatkówki, czy badmingtona oraz place zabaw. Po pełnym atrakcji dniu warto odpocząć w specjalnie przygotowanej strefie relaksu z leżakami jak i hamakami.
Kino plenerowe to zawsze dwa seanse: dla młodszych i starszych. Wieczorami cała wioska Western Camp jest podświetlona, co potęguje uniwersalność samego miejsca.
Na terenie wioski znajduje się sklep i restauracja. W ofercie można skorzystać ze śniadań lub śniadań i obiadokolacji. My wybraliśmy drugą opcję. Jedzenie w formie szwedzkiego stołu jest bardzo urozmaicone. Zawsze świeże, duży wybór: serów, wędlin, sałatek, owoców, warzyw, ciast. Podobnie z ciepłymi potrawami i napojami.
Co dla nas w tym wyjeździe było najważniejsze? Oryginalność miejsca, bliskość Energylandii, czystość i duży wybór atrakcji. Z pewnością nie będzie to nasz ostatni pobyt i z chęcią wrócimy w kolejnym sezonie.