W tym roku portal allaboutlife.pl wystartował z plebiscytem Influencer’ s Top 2019. W gronie jury jest dr n. med Joanny Kuschill- Dziurda, specjalista z wieloletnim stażem, która jest założycielem kliniki Medestetis. Pomimo wielu obowiązków zgodziła porozmawiać się z nami!
Co nowego będzie się działo w branży medycyny estetycznej w 2019 roku. Jakie zabiegi będą na topie?
Rok 2019 będzie kontynuacją trendu z roku poprzedzającego czyli postawienia na regenerację, naturalność i bezpieczeństwo. Regeneracja skóry wynika z chęci posiadania mocnej pięknej skóry, w której możemy się pokazać bez make-upu. Wszystkie zabiegi, które działają regeneracyjnie są obecnie na topie. Należą do nich lasery, peelingi, mezoterapia, HIFU czy radiofrekwencja mikroigłowa.
Naturalność to trend, który na szczęście wraca do łask. Już prawie nie przychodzą pacjentki, które pragną ust jak pontony, a policzków jakby obrzękły po ukąszeniu przez stado os. To, na co zawsze stawiałam czyli naturalny wygląd jest w modzie. Usta mają być nawilżone, a nie obrzęknięte, policzki wysmuklone, a twarz ma wyglądać świeżo i promiennie.
Bezpieczeństwo to absolutna podstawa i świadome kobiety zdają sobie z tego sprawę wybierając gabinety w których zabiegi wykonują doświadczeni lekarze medycyny estetycznej. Niestety część pacjentów jest nieświadomych zagrożeń i myślą, że kosmetolog to lekarz, więc poddają się inwazyjnym zabiegom estetycznym w salonach do tego nie przeznaczonych.
Obie jesteśmy mamami, obie ciężko pracujemy. Dla mnie jesteś super power women🙂 Trojka dzieci i duża klinika w Warszawie i Krakowie… Jaka jest prywatnie dr n.med. Joanna Kuschill- Dziurda. Jak organizujesz sobie dzień?
Dziękuje. Faktycznie dość zajęta jestem i czasem sama się zastanawiam jak ja to wszystko ogarniam. Staram się łączyć życie zawodowe z rodzinnym i jeszcze znaleźć czas na sport. Biegam, pływam, ćwiczę fitness. Moja praca nie jest etatowa co powoduje, że mój tydzień pracy jest więcej niż 40-to godzinny. Mieszkam od 9-ciu lat w Warszawie, a cały czas przyjmuję pacjentów nie tylko w Warszawie, ale też w Krakowie – to wymaga ode mnie cotygodniowych wyjazdów. Bez męża, który jest prawdziwym partnerem nie dałabym rady jeździć z taką częstotliwością przy trójce dzieci. Mój dzień roboczy to ciągły bieg, zwalniam w weekendy, które staram się poświęcać rodzinie. Wtedy jestem prawdziwą panią domu – sprzątam, gotuję i bawię się z dziećmi. W miarę możliwości staramy się weekendy spędzać na powietrzu, aktywnie. W tygodniu gdy najstarszy syn w szkole, średnia córka w przedszkolu, a najmłodsza z nianią, jeszcze przed pracą idę biegać lub pływać na basen, a jeśli się nie uda rano, to wieczorem około 21-tej ćwiczę przed lustrem w towarzystwie dziewczynek. One już same rozkładają mi matę i na swój sposób starają się ćwiczyć ze mną. Mój dzień pracy zazwyczaj trwa od 11 do 20, bo takie godziny przyjęć są najbardziej dogodne dla pacjentów, więc w tygodniu wracam do domu późno. Ponieważ mam dość dużo pracy w postaci pisania artykułów, wywiadów dla prasy staram się co jakiś czas mieć dzień na takie prace. Moje wizyty w programach śniadaniowych tj. „Pytania na Śniadanie”, czy „Dzień Dobry TVN” są w godzinach porannych więc istotnie nie wpływają na mój plan dnia. Wyjazdy na kongresy, szkolenia czy konferencje planuję zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem.
Bycie właścicielką kliniki zobowiązuje. Jesteś jej wizytówką, w jaki sposób dbasz o siebie?
Przede wszystkim zdrowo się odżywiam. Jestem wegetarianką i staram się nie przejadać. Kilka razy w tygodniu ćwiczę – można powiedzieć, że jestem uzależniona od ruchu i gdy nie mam czasu, aby się poruszać zaczynam mieć kiepski nastrój. Staram się nie przesadzać z pielęgnacją i zabiegami, ale też nie mogę powiedzieć, „że szewc bez butów chodzi”. Na co dzień stosuję kremy z retinolem, witaminą C i wysokimi filtrami przeciwsłonecznymi. W okresie jesienno-zimowym wykonuję pilingi rozjaśniające skórę tj. Retix C czy Dermamelan. Raz na kilka lat zamykam rozszerzone naczynka na nosie światłem DyeVL Alma Harmony. Systematycznie robię botoks przeciw zmarszczkom, uzupełniam ubytki objętości w policzkach kwasem hialuronowym i ujędrniam skórę laserem Clearlift. Po ciążach robiłam sobie na brzuch ujędrniając go Ultraskina HIFU. Poza tym korzystam z epilacji laserowej Vectus, bo brak owłosienia ciała to prawdziwa rewelacja. Pewnie robiłabym więcej, ale brak czasu związany z pracą z pacjentami w Klinikach powstrzymuje mnie od wykonywania większej ilości zabiegów.
Rynek medycyny estetycznej rozwija się w Polsce w tempie błyskawicznym. Lekarze, właściciele klinik inwestują w nowy sprzęt. Na co nastawia się Wasza klinika? W czym się specjalizujecie?
Podstawowym kryterium wyboru sprzętu do moich Klinik jest jego skuteczność i bezpieczeństwo. Nie interesują mnie urządzenia, które mają dyskusyjne działanie i pacjent po cyklu zabiegów nie widzi żadnego efektu. Na rynku jest masa urządzeń, które są niewiadomego pochodzenia, bez instrukcji ich stosowania i bez jakiejkolwiek informacji na temat ich parametrów i bez jakichkolwiek badań dotyczących ich bezpieczeństwa. Dlatego później są pacjenci, którzy borykają się z bliznami po poparzeniach czy też twierdzą, że dany sprzęt nie przynosi oczekiwanych efektów.
Inspiracją do naszej rozmowy stały się nasze spotkania, w których podkreślasz, że chciałabyś mówić o rynku medycyny estetycznej, który dzieje się poza profesjonalnymi klinikami medycyny estetycznej… Czy możesz rozwinąć tą myśl?
Jest dla mnie zupełnie niewyobrażalne jak osoba niebędąca lekarzem może wykonywać zabiegi medycyny estetycznej. Już sama nazwa wskazuje, że to medycyna czyli dziedzina zarezerwowana dla lekarzy. Skąd w ogóle myśl, żeby wykonywać tego typu zabiegi w miejscach, które nie są gabinetami lekarskimi. Niektórym się wydaje, że to zabiegi proste i przyjemne, więc może je wykonywać każdy. Niestety rzeczywistość nie jest taka kolorowa – niemal codziennie pojawiają się przypadki pacjentów, którzy doznają martwicy skóry, infekcji. czy innych powikłań, bo zabieg wykonała kosmetyczka, która o anatomii twarzy nie ma żadnego pojęcia i podała preparat w tętnicę, która unaczynia określony obszar twarzy. Można powiedzieć, że popyt rodzi podaż i pacjenci sami kierują się do kosmetyczek, czy kosmetologów na tego typu zabiegi, ale prawda jest też taka, że robią to z prawdziwej niewiedzy. Zadałam kiedyś pytanie na swoim profilu instagramowym @drjoannakuschilldziurda pytanie czy kosmetolog jest lekarzem? Jakież było moje zdziwienie gdy ćwierć respondentów odpowiedziała, że tak! Nie, kosmetolog nie jest lekarzem, chyba, że oprócz studiów kosmetologicznych odbędzie studia medyczne. Nie ma prawa wykonywać zabiegów iniekcyjnych, ale nawet gdy je wykonuje, to nikt go nie ściga bo nie ma instytucji, która się takimi sprawami zajmuje. Dopiero, gdy pacjent dozna uszczerbku na zdrowiu i pozwie takiego kosmetologa, to kosmetolog zostanie osądzony i skazany.
Czy istnieje zabieg, które daje efekt od razu i utrzymuje się przez dłuższy czas?
Taki zabieg to z pewnością zabiegi wypełniania. Wypełnienie kwasem hialuronowym, hydroksyapatytem wapnia lub żelem agarozowym pozwala na uzyskanie efektów od razu. Najbardziej popularne jest wypełnianie kwasem hialuronowym ust czy policzków, a na okolicę oczu polecam wypełnienie żelem agarozowym ponieważ pięknie wypełnia bez ryzyka obrzęków. Efekty takich zabiegów utrzymują się do 18 miesięcy.
W Waszej klinice bywa wiele znanych osób. Na jaką gwiazdę czekacie, kogo chcielibyście u siebie gościc?
Faktycznie do Medestetis przychodzi wiele znanych twarzy. Naszymi ambasadorkami są Anita Sokołowska, Marysia Sadowska, Kasia Dziurska, Anka Dziedzic, Hania Bieluszko, Agata Niemiec, Monika Jurczyk, Marcelina Zawadzka, Ola Kot, Karolina Sitkowska, Ida Karpińska a także mężczyźni tj. Tomek Sobierajski. Oczywiście przychodzą również celebryci, którzy nie chcą aby podawać ich nazwiska do publicznej wiadomości.
My jesteśmy otwarci dla każdego. Każdy pacjent jest u nas gwiazdą, indywidualnością. Każdą pacjentkę traktujemy w sposób szczególny z przygotowaniem osobistego planu zabiegowego. Dlatego czekamy na każdego.
Idealna kobieta Twoim zdaniem to…
Kobieta szczęśliwa i spełniona.
Największe marzenie to….
Żeby moje dzieci wyrosły na dobrych i szczęśliwych ludzi.
Kilka słów na temat Pani dr Joanny Kuschill – Dziurda
Dyplom lekarza medycyny uzyskała na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Przebyła szereg kursów i szkoleń z dziedziny medycyny estetycznej i anti-aging w kraju i za granicą, co pozwala jej wprawnie stosować techniki upiększania twarzy i ciała (odbudowa objetości twarzy przy użyciu kwasu polimlekowego (Sculptra) i hydroksyapatytu wapnia (Radiesse), iniekcje toksyny botulinowej w leczeniu zmarszczek mimicznych i nadpotliwości, wypełniacze z kwasu hialuronowego (nici hialuronowe, miękki lifting, likwidacja zmarszczek, bruzd, wypełnianie ust i policzków), mezoterapia, lipoliza, skleroterapia, peelingi medyczne, nici liftingujące typu Silhoette Soft i PDO, przeszczepy tłuszczu, zabiegi osoczem bogatopłytkowym, zabiegi laserowe i wiele innych. Celem doskonalenia umiejętności wśród najlepszych przebyła liczne szkolenia zagraniczne m.in. w roku 2007 szkolenie u Dr Elisabeth Dancey w Klinice w Londynie oraz szkolenie u dr Sandrine Sebban w 2013 roku w Paryżu. Ponadto stale podnosi swoje kwalifikacje zawodowe poprzez uczestnictwo w kursach, kongresach, szkoleniach i konferencjach zarówno w kraju, jak i za granicą.