Rynek cateringów rozwija się niezwykle dynamicznie, zastępując klasyczne usługi dietetyków i tworząc poważną konkurencję dla restauracji dostarczających dania na wynos. Perspektywa zbilansowanych posiłków, przygotowywanych pod okiem specjalistów i lekarzy, jest nie tylko atrakcyjna, ale również spójna z obecnymi trendami. Samoświadomość rosnącej otyłości oraz zagrożeń z niej wynikających, zachęca konsumentów do zmiany dotychczasowych nawyków żywieniowych, wprowadzając nowe automatyzmy i redukując błędy w zakresie odżywiania. Trend ten także wpłyną na nas, Polaków.
O co chodzi z tymi pudełkami?
Sam trend diet dowożonych pod dom pochodzi zza oceanu. Pierwotny pomysł spotkał się z wieloma słowami krytyki – głównie przez ceny oraz brak zaufania potencjalnych klientów. Z czasem jednak wizja nowego sposobu odżywiania zyskała szerokie grono uznania, poszerzając swoje wpływy również w Europie.
Założenie diety pudełkowej jest wyjątkowo proste. Aby zrozumieć, jak przebiega proces kupowania i zamawiania, weźmy na przykład zestaw próbny cateringu Kielce.
Mieszkając w Kielcach przeglądamy interesujące nas cateringi, wybierając firmę najatrakcyjniejszą pod względem ceny i oferty. Pomóc nam w tym może porównywarka diet – Caterobazar.pl. Po zdecydowaniu i wybraniu odpowiedniego pakietu (np. diety wegetariańskiej) zgadzamy się na codzienny dowóz pięciu szczelnie zapakowanych posiłków, gotowych do podgrzania i zjedzenia. Część firm dostarcza posiłki wieczorem, a część rano, tego samego dnia. To tyle, jeśli chodzi o twoje zadanie. Całą resztą zajmuje się firma, która planuje, tworzy i przywozi ci posiłki pod próg mieszkania czy biura.
W samej produkcji posiłków uczestniczy dietetyk i kucharz, który komponuje posiłek według otrzymanych wytycznych – np. wybranych kalorii czy liczby węglowodanów. Ostatecznie więc płacąc dziennie od 50 do 100 zł otrzymujemy gotowe dania, zgodne z dietą i zaleceniami żywieniowymi. Efekt? Komfort, wygoda i większa szansa trzymania przygotowanej wcześniej diety.
Problemy i wyzwania
Zanim Polacy otworzyli się na dietę pudełkową największym problemem było… wytłumaczenie jak działa sam system. Jak się okazuje, dla wielu potencjalnych, pierwszych klientów niejasny był proces wydawania i dowożenia posiłków. Przebicie się przez świadomość oraz zdobycie zaufania pod kątem medycznym i dietetycznym wymagało czasu i cierpliwości wielu firm, które przecierały szlaki dla swojej późniejszej konkurencji.
Kolejnym wyzwaniem jest cena, która dla wielu stanowi zaporę nie do pokonania. Ostatecznie jednak cena posiłków uzależniona jest od jakości składników, a także – pracy dietetyków i lekarzy. Biorąc pod uwagę obecne ceny konsultacji dietetycznych, a także ceny posiłków, które należy po owych konsultacjach przyrządzić, okazuje się, że cena per dzień jest niewiele większa. Kilka dodatkowych złotych to cena wygody, bezpieczeństwa i zyskanego w ten sposób czasu.
Z punktu widzenia wyzwań logistycznych – niezwykle istotne jest, aby zapewnić posiłkom bezpieczny transport. W tym celu wszystkie pudełka dostarczane są w chłodniach, które zapewniają świeżość dla przygotowanych już i poddanych obróbce termicznej składników. Dziś wydaje się to oczywiste, ale jeszcze kilka lat temu był to problem spędzający sen z powiek.
Ostatnim, stosunkowo nowym wyzwaniem, jest konieczność pogodzenia kosztów z nowymi oczekiwaniami klientów. Świadomość wpływów decyzji konsumenckich na obecny stan środowiska, zmusza firmy do wprowadzenia nowych systemów pakowania. To one muszą być zgodne z duchem eko, zmniejszając produkcję plastikowych opakowań. Jak podają statystyki – coraz większy odsetek firm decyduje się na taką formę usługi, zyskując uznanie wśród wielbicieli działań zero-waste.
artykuł we współpracy z Caterobazar