Złuszczanie ciała to, mimo swojej skuteczności, nie nazbyt popularna metoda pielęgnacji. Zazwyczaj ograniczamy się do peelingu twarzy, bo zajęcie się resztą partii skóry jest zbyt czasochłonne. Może czas to zmienić? Złuszczanie ciała ma mnóstwo zalet, które promuje marka Sylky. W tegorocznym plebiscycie Influnecer’s Top nominowaliśmy złuszczające rękawice wspomnianej firmy, które mogą stać się pierwszym krokiem do wprowadzenia w życie nowej rutyny.

Historia złuszczania

W tworzeniu rękawic marka Sylky inspirowała się popularnymi tradycjami charakterystycznymi dla starożytności. Narzędzi do złuszczania używano podczas praktyki nazwanej łaźną turecką, inaczej hammam. Rytuał złuszczający, poprzedzony wizytą w saunie, miał korzystnie wpływać nie tylko na kondycje skóry, ale również na umysł i duszę. Kobiety regularnie korzystające z zabiegów wierzyły w ich detoksującą i odmładzającą moc. I nie myliły się – złuszczanie ma wiele właściwości, które są w stanie powstrzymać zbyt szybkie starzenie się ciała. To niesamowite, że w dzisiejszych czasach wciąż wracamy do skutecznych tradycji sprzed tysięcy lat. Ogromną zaletą starych metod było korzystanie jedynie z naturalnych surowców, umożliwiający człowiekowi na bliskie obcowanie z przyrodą bez jej naruszania. Pielęgnacja pozbawiona chemicznych składników to najprostsza i najlepsza technologia, do której, z perspektywy XXI wieku, bardzo chcemy w pełni powrócić.

Zalety korzystania z rękawic Sylky

Rękawice SYLKY wykonane są z naturalnego, surowego jedwabiu, drobno tkanego przy użyciu tureckiej techniki. Tkanina ma gładką fakturę, dzięki czemu jest idealna dla skóry normalnej, zarówno jak i wrażliwej w obszarze całego ciała. Rękawica służy do wielokrotnego użytku i wedle uznania można stosować ją wyłącznie z wodą. Peeling wspomagany produktem SYLKY działa jak naturalna mikrodemabazja – złuszcza martwe komórki i usuwa je z powierzchni ciała. Przyśpiesza krążenie krwi, tym samym sprawiając, że skóra wygląda na znacznie młodszą, a jej koloryt jest wyrównany. Oprócz tego, zapewnia głębokie oczyszczanie, zmniejsza ilość zaskórników oraz niedoskonałości. Pory się zwężają, a skóra jest dostatecznie przygotowana na kolejne zabiegi upiększające. Złuszczając martwy naskórek możemy zapobiegać wrastaniu włosków, powstawaniu cellulitu, blizn potrądzikowych, rozstępów, a także zmarszczek. To nie wszystko! Masowanie skóry rękawicą pobudza komórki i prowadzi do ich odnowienia. W efekcie, organizm ma zwiększoną zdolność do produkcji kolagenu. Skóra jest o 70% bardziej elastyczna.


Czas na zatrzymanie…

Oczywiście, efekty mogą być zadowalające tylko przy regularnym korzystaniu z rękawic złuszczających, dlatego warto na stałe wpisać je w rutynę pielęgnacyjną. ”Każda z nas jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Chcemy podkreślić potrzebę naturalnego podejścia do pielęgnacji ciała, która sprzeciwia się współczesnej koncepcji pośpiechu i pielęgnacji skóry” – brzmi motto marki Sylky. Warto zwolnić, chociaż na chwilę i zainwestować we własny komfort fizyczny i psychiczny. Spokoju szukajcie na stronie internetowej sklepu https://sylky.pl/pl_PL/.

artykuł powstał we współpracy z marką SYLKY