Ulica Grzybowska i Plac Grzybowski to miejsca szczególnie bliskie każdemu warszawiakowi. Piękne, choć przez lata nieco zapomniane teraz na nowo odżywają i nabierają nietuzinkowego sznytu, po części dzięki niewielkim, lokalnym knajpkom. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje otwarta w tym roku kameralna restauracja i koktajl bar – L’avanti. Prawdziwa perełka stawiająca na klimatyczne wnętrza i doskonałe jedzenie.
L’avanti to niewielka, bo licząca sobie zaledwie 100 m2 przestrzeń. W jej skład wchodzi sala główna, strefa vip, bar oraz w okresie letnim urokliwy ogródek. Wnętrze to udany mariaż nowoczesnego, surowego stylu z ciepłym drewnem mebli i baru, przytulnymi kanapami oraz nastrojowym oświetleniem.
Światło niewątpliwie odgrywa istotną rolę w tworzeniu atmosfery tego miejsca. W całości przygaszone i relaksujące, w rejonie baru intensywne, wręcz spektakularne – mające na celu centralizację przestrzeni.
Współczesny, industrialny look L’avanti tworzą surowe ściany oraz wyeksponowane na nich czarno-białe prace jednego z bardziej rozpoznawalnych, kontrowersyjnych polskich fotografów – Szymona Brodziaka.
Wszystkie te detale składają się na niepowtarzalny charakter tego miejsca, gdzie w ciągu dnia można przyjść na szybki lunch, biznesowe spotkanie lub rodzinny obiad. Wieczorem warto spotkać się tutaj z przyjaciółmi przy lampce dobrego wina lub podczas wykwintnej kolacji posłuchać muzyki i spędzić czas w modnej części Warszawy.
L’avanti Restaurant & Cocktail Bar
ul. Grzybowska 5, Warszawa
artykuł we współpracy z L’avanti