Zdaniem naukowców dieta zależna od DNA, uwzględniająca indywidualne zdolności metaboliczne konkretnej osoby, może być przełomem w profilaktyce i leczeniu wielu schorzeń. Giovanni Scapagnini – profesor medycyny oraz biochemii klinicznej, szef naukowy DF Medica, mówiąc o interakcji: genom ‒ dieta ‒ zdrowie podkreśla, że problemy z koncentracją, zmęczenie, bezsenność, trudności z zajściem w ciążę, skłonność do nadmiaru tkanki tłuszczowej,wiele chorób cywilizacyjnych np. miażdżyca, otyłość, cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze mają swoje podłoże we współistnieniu predyspozycji genetycznej oraz niekorzystnych czynników środowiskowych. Badanie iGENESIS, które we wrześniu pojawiło się w Polsce ‒ ma być narzędziem pomocnym na etapie tworzenia spersonalizowanych programów żywieniowych ‒ odwołujących się do indywidualnych potrzeb organizmu.

Czasami choroba długo nie wysyła symptomów ostrzegawczych, ale bywa też tak, że latami „rozkwita” z pełną mocą i systematycznie podkopuje naszą energię, a my nie zauważamy nic niepokojącego. Nie wypracowujemy w sobie zdolności uważnego obserwowania własnego organizmu. Lekceważymy potrzebę przypatrywania się nawykom żywieniowym, mamy niewielki zasób wiedzy na temat reguł komponowania diety, która powinna bazować na naszych osobistych potrzebach, podatnościach i predyspozycjach. Zbyt rzadko analizujemy nasilające się stany zmęczenia, zaburzenia koncentracji, bóle brzucha oraz głowy, problemy z zajściem i donoszeniem ciąży w kontekście prowadzonego stylu życia, kodeksu zasad dbania o tzw. higienę bytu, a zwłaszcza jakość jedzenia serwowanego sobie w codzienności. Często znakiem rozpoznawczym naszych działań jest po prostu przypadkowość, naśladownictwo, rutyna.

Wzorujemy się na innych

Mamy społeczną skłonność do korzystania z diet rekomendowanych przez znajomych. Jeśli dostrzegamy ich efekty u innych, nasze zaufanie natychmiast szybuje w górę i staje się elementem wiodącym kolejnych postanowień żywieniowych. Rekordziści mają ich na swoim koncie kilkanaście, kilkadziesiąt, a często trafiając w końcu do gabinetu lekarza czy dietetyka ‒ z zaburzeniami metabolicznymi, na które solidnie sobie zapracowali, nie potrafią odpowiedzieć na pytania typu: po czym czują się dobrze i odnotowują przypływ energii, co potęguje zmęczenie, jak wygląda cykl ich aktywności fizycznej, i czy w ogóle istnieje. Dlaczego zdecydowali się na dietę bezglutenową, albo na podstawie czego wyeliminowali pewne produkty itp. Ciągle trudno nam uwierzyć, że nie ma jednej, uniwersalnej metody na dobrą formę, optymalną masę ciała. Potrzeby naszego organizmu są niepowtarzalne, a za uaktywnianie określonych mechanizmów wpływających na zdrowie, odpowiedzialna jest także żywność. Pomimo, że styl życia dorobił się już statusu lekarstwa, eksperci z niepokojem podkreślają, że my ‒ pacjenci, notorycznie mylimy dawki, albo nie realizujemy przepisanej na nie recepty. Właśnie w tym tkwi największy problem. Tymczasem udary, zawały serca, miażdżyca mają podłoże dietozależne, tylko nie jesteśmy tego świadomi Nieliczni z nas wiedzą, że otyłość jest jedną z głównych przyczyn cukrzycy, a osoby z nietolerancją glutenu często mają też niedobór enzymu laktazy, zatem nie ograniczając nabiału, pewne dolegliwości mogą z czasem odczuwać ze zdwojoną siłą.

Geny a styl życia co maja ze sobą wspólnego?

Nutrigenetyka i nutrigenomika starają się nam dowieść, że to powinien być świadomy związek, zawierany na całe życie i pielęgnowany ze szczególną starannością. Z wielopokoleniowymi wpływami w obszarze: genom ‒ dieta ‒ zdrowie.

Co może przynieść badanie DNA typu iGENESIS?
Szereg ważnych informacji ułatwiających chociażby personalizowanie zaleceń żywieniowych. Ocenia między innymi zdolność danej osoby do metabolizowania węglowodanów, tłuszczów, białek. Ułatwia interpretację pewnych reakcji organizmu np. na ograniczenia kaloryczne, a także definiuje czynniki wpływające na zaburzenia tzw. ośrodka sytości. Ukierunkowuje odpowiedź na pytanie, dlaczego niektórzy z nas traktują jedzenie w sytuacjach kryzysowych jak wentyl bezpieczeństwa i trudno im zaspokoić apetyt, albo wręcz odwrotnie tracą uczucie głodu. Warto możliwie najwcześniej poznać swój profil metaboliczny i mieć świadomość wrodzonych, stałych nietolerancji na przykład na gluten, laktozę, fruktozę lub nadwrażliwości na sód, kofeinę, nikiel. Dysponując takim zapleczem danych, możemy wspólnie ze specjalistami usystematyzować szereg metod naprawczych, profilaktycznych. A właśnie takie szlaki działań wytycza współczesnej medycynie oraz dietetyce nutrigrnrtyka i nutrigenomika. To dzięki tym dwóm prężnie rozwijającym się dziedzinom nauki mamy szansę zminimalizować ryzyko wielu schorzeń, na każdym etapie życia wpływać na ekspresję genów.

Lepsze i gorsze geny…

Każdy z nas rodzi się z zespołem genów. Jedne z nich to sprzymierzeńcy, inne mają mniej przyjazny scenariusz na przebieg naszej zdrowotnej historii. Chodzi o to, by skutecznie pobudzać te pierwsze i „przekonać” je do długofalowego działania na naszą korzyść, a te drugie po prostu usypiać.
Dlatego tak ważne jest wczesne ustalenie, co kryje się w DNA, a później stworzenie takiego programu dbania o organizm, który umożliwia uaktywnienie mechanizmów obronnych. Wynik świadczący np. o predyspozycji do rozwoju zespołu metabolicznego czy odkładania się wisceralnej tkanki tłuszczowej wokół serca, wątroby czy nerek to nie wyrok, tylko informacja, która może odegrać niezwykle istotną rolę w diagnostyce i skomplikowanym programie wdrażania odpowiedniej terapii lub profilaktyki. Personalizowaniu zaleceń dietetycznych na bazie szczegółowych danych o pacjencie powierza się dzisiaj niezwykle odpowiedzialną funkcję w blokowaniu niepożądanych procesów wywołujących choroby dietozależne. Raport badań typu iGENESIS ma wskazać, a tym samym ułatwić specjalistom m.in. dietetykom opracowanie zaleceń żywieniowych – precyzyjnie dostosowanych do konkretnych potrzeb danej osoby i w odniesieniu do uzyskanych o niej informacji. Nutrigenetyka i nutrigenomika mają nam pomóc osiągnąć jeszcze jeden cel ‒ wpoić nam wiarę w siłę nawyków.

Dobre przyzwyczajenia szybko zamieniają się bowiem w odruch, które ciało i umysł rejestrują z wdzięcznością. Nie zapominajmy o tym, że pożywienie wpływa też na nasz nastrój. Na przykład niewykryta przez dłuższy czas nietolerancja fruktozy może mieć wpływ na pogłębienie stanów depresyjnych i ponosi odpowiedzialność za niekontrolowane napady głodu. Natomiast odpowiedni poziom witaminy B9 – kwasu foliowego ma korzystny udział we wzroście i funkcjonowaniu komórek, szczególnie układu nerwowego.

Warto wiedzieć!

Co analizuje badanie iGENESIS?

Badanie trwa kilka minut, jest bezbolesne i nieinwazyjne. Raz wykonane ‒ pomaga uzyskać aktualne przez całe życie informacje o organizmie. Analizuje m.in. nietolerancje (np. na gluten, laktozę oraz fruktozę) i nadwrażliwości pokarmowe (na kofeinę, sód, nikiel, alkohol) o podłożu genetycznym ‒ spowodowane mutacjami DNA. Ocenia potencjał antyoksydacyjny, reakcję organizmu na ograniczenia kaloryczne, a także zdolność metabolizowania węglowodanów, białek, tłuszczów, kwasu foliowego, żelaza, wapnia, magnezu oraz witamin: A, D, E, C, B6, B12.Jest zbiorem danych o czynnikach sprzyjających osiągnięciu i utrzymaniu optymalnej masy ciała.

Wynik to obszerny raport z zaleceniami dietetycznymi odwołującymi się do analizy genetycznych predyspozycji organizmu i ułatwiającymi personalizowanie programu żywieniowego, a tym samym minimalizowania ryzyka chorób o podłożu dietozależnym.

Badanie iGENESIS składa się z pięciu modułów:

  • iGENESIS SLIM ‒ to informacja o zapotrzebowaniu organizmu na makroskładniki: białka węglowodany, tłuszcze. Analiza genetycznych predyspozycji badanej osoby do określonych zachowań i nawyków związanych z jedzeniem.

  • iGENESIS MICRO – analizuje, jak dana osoba wchłania i przetwarza witaminy oraz składniki mineralne.

  • iGENESIS SENSOR wskazuje predyspozycje do rozwoju genetycznej nietolerancji laktozy, fruktozy i glutenu oraz nadwrażliwości na nikiel, sód, alkohol, a także kofeinę.

  • iGENESIS HEALTH ‒ identyfikacja wariantów genetycznych mających wpływ na kluczowe aspekty funkcjonowania organizmu. Ocenia m.in. podatność do rozwoju hiperglikemii, ograniczonej aktywności insuliny, rozwoju otyłości brzusznej.

  • iGENESIS DETOX ‒ określa potencjał antyoksydacyjny i detoksykacyjny – predyspozycje genetyczne organizmu do skutecznej walki z nadmiarem wolnych rodników i zgromadzonych przez organizm toksyn.

Cena badania iGENESIS (DF MEDICA) ‒ 3 500 PLN

art. powstał we współpracy z DF MEDICA