Właśnie startuje z nowym projektem FITFASHIONFREAK. Ewa Szabatin jest w doskonałej formie i pełna energii, z uśmiechem podchodzi do życia. O zmianach w życiu na lepsze, dzisiaj w rozmowie z nami.

Allaboutlife: Ewa, jesteś kobietą, która realizuje wiele pasji. Wydajesz się być w ciągłym biegu. Co kochasz robić najbardziej?

Ewa Szabatin: Tak to prawda, wiele pasji, ale wszystkie w jakiś sposób się ze sobą łączą. Najbardziej kochałam taniec, był moim całym życiem. Taniec też łączył w sobie kilka rzeczy: ruch, modę, sztukę. Od wielu lat szukam tego połączenia w swoich działaniach. Zbudowałam markę modową, uprawiam różne sporty. Teraz zaczęłam interesować się zdrowym stylem życia. Myślę, że mój nowy projekt FITFASHIONFREAK będzie wreszcie spajał moje pasję w jednym miejscu. A co najbardziej kocham? Bycie w ciągłym ruchu i adrenalinę.

Ewa Szabatin/ zdjęcia Justyna Gieleta

 

Ewa Szabatin/ zdjęcia Justyna Gieleta

Redakcja: Wiele podróżujesz również z mężem Rubenem. Odnalazłaś już swoje miejsce na ziemi?

Ewa Szabatin: Mąż jest Portugalczykiem, ale pracuje w Szwajcarii. Moje ukochane miasta to Warszawa i Lizbona. Choć nie wiem jeszcze gdzie mnie nogi w przyszłości zaniosą 🙂 Lubię podróżować, choć muszę mieć poczucie, że gdzieś wracam. Dziś tym miejscem jest Warszawa.

Ewa Szabatin/ zdjęcia Justyna Gieleta

       

Ewa Szabatin/ zdjęcia Justyna Gieleta

  
Allaboutlife: Kilka lat temu przeszłaś ogromną metamorfozę. Zainteresowałaś się zdrowym żywieniem, zrezygnowałaś z alkoholu. Jak wpłynęło to na Twoje obecne życie? 

Ewa Szabatin: Och jak cudnie, że o to pytasz! Tak to prawda. Moja przemiana jest końcem pewnego etapu, ale też początkiem nowego czasu w moim życiu. Po zakończeniu zawodowej kariery tanecznej, nie potrafiłam odnaleźć się w normalnym świecie. Dzięki Tańcu z Gwiazdami ten okres jakoś przetrwałam… Ale to były dwa lata imprez, ciągłego niedospania, złego odżywiania. Może potrzebowałam takiej przerwy, bo przecież od 10 do 25 roku życia byłam zawsze na sali tanecznej. I nagle nastąpił ten cudowny dzień. Potrzebowałam się oczyścić i coś zmienić w swoim życiu. Zrezygnowałam z imprez, przeszłam na wegetarianizm, zaczęłam interesować się tym co jem i jak bardzo to wpływa na mój wygląd i samopoczucie. Jestem wdzięczna za ten dzień, za Pana Janka, który mnie wciągnął na piękną drogę. Dziś czuję się świetnie! Mam mnóstwo energii, mam chęć do życia i ochotę na więcej. Wyglądam młodziej niż 10 lat temu. Zdrowe życie i stało się moją pasją – i nie jest to żadne wyrzeczenie!!! To radość, cudna energia, młodość i witalność, piękna skóra i czyste wnętrze!!!

Allaboutlife: Stworzyłaś również własną markę modową. Czym jest SHABATIN i do jakich kobiet jest kierowany? 

Ewa Szabatin: Cztery lata temu stworzyłam markę modową. Już wówczas chciałam połączyć moje pasje… Od zawsze projektowałam sobie i innym stroje do tańca – i nadal to robię 🙂 Ale chciałam stworzyć coś do noszenia na co dzień. Marka jest skierowana do do takich kobiet jak ja. Energetycznych, lubiących podróże, kobiet pewnych siebie, ale też z uśmiechem podchodzących do życia.

Kolekcja Koty 2

 

Kolekcja Koty 2

Kolekcja Koty 2

Kolekcja Koty 2

Allaboutlife: Ewa Szabatin prywatnie. Jak wygląda Twój dzień, kiedy nie musisz biec na trening czy do pracowni? 

Ewa Szabatin: Ha ha! Ja nigdy nie muszę biec na trening, ale chcę! Mój dzień bez treningu, pracowni, testowania nowych i zdrowych potraw, czy blogowania nie jest moim dniem. Czasem oczywiście poświęcę dzień lub dwa na domowe obowiązki, zakupy itd. Ale Ewa Szabatin prywatnie jest taka, jaką widzicie na Instagramie czy Facebook’u. Pełna energii!!! Oczywiście każdego dnia jest też czas na miłość 🙂

Ewa Szabatin/ zdj. Justyna Gieleta

Allaboutlife: Co Cię najbardziej rozśmiesza?

Ewa Szabatin: Najbardziej rozśmiesza mnie mój najlepszy przyjaciel Rafał! Zawsze, gdy rozmawiamy jest kupa śmiechu!!! 🙂

Allaboutlife: Co znajdziemy w Twojej torebce? Jaki jest Twój ulubiony kosmetyk?

Ewa Szabatin: Ostatnio w mojej torebce noszę tylko szminkę nawilżającą Lierac – ma lekki różowy kolor i super nawilża oraz puder transparentny w kompakcie Sisley. Mój ulubiony kosmetyk to czerwono-malinowa szminka Giorgio Armani, krem nawilżający Clinic, maska ze śluzu ślimaka Orientana, rozświetlacz Rouge Bunny Rouge.

Allaboutlife: Gdzie w najbliższym czasie będziemy mogli Ciebie zobaczyć? Telewizja? Pokaz mody? Turniej taneczny? A może nowy projekt? 

Ewa Szabatin: Już zaczęłam realizację mojego autorskiego projektu “FITFASHIONFREAK”. Można mnie oglądać na blogu www.ewaszabatin.pl lub na fanpage’u Ewa Szabatin – Fit Fashion Freak, a już niedługo mój nowy kanał na youtubie!!!