Anna Samków- każdy z nas ma swoją opowieść

Anna Samków – polska projektantka biżuterii. Spotykamy się w pięknym atelier, w którym czuć pasję i zaangażowanie w to co robisz. Czuć dobrą energię. Poznałyśmy się niedawno przez naszą wspólną znajomą i już w rozmowie telefonicznej czułam pozytywną energię. Jesteś taka jak ja, wiesz, że dając dobro- ono do nas wraca.

Anna Samków zaprosiła nas do rozmowy o życiu, projektach, pracy, pasji. Pierwszy pierścionek zrobiłaś w wieku 12 lat na kuchennym stole rodziców. Masz wrażenie, że pewne zdarzenia kształtują naszą przyszłość? Skąd wzięła się Twoja pasja do biżuterii?

Tak, uważam, że to czego doświadczamy dzieje się po coś, że jest początkiem czegoś nowego. Czasami jest to odległe w czasie, ale jest początkiem. To widać w moich ostatnich kolekcjach, gdzie początkiem była linia prosta, a efekty końcowe nad modelami daleko odbiegają od minimalistycznej figury geometrycznej.

Biżuteria jest dla mnie emocją zatrzymaną w kawałku metalu. Potrafi pobudzać zmysły, dodawać subtelnego blasku, daje poczucie satysfakcji, kreuje nasz wizerunek, wyróżnia nas w tłumie, opowiada historię. Bywa talizmanem, sprawia że za jej pośrednictwem zapamiętujemy ważne dla nas chwile. Biżuteria która tworzę ma za zadanie być blisko duszy i ciała, dlatego jest moja pasją, bo nie jest tylko ozdobą.

 

Biżuteria jest piękna, dopracowana. Jesteś perfekcjonistką? Czym się kierujesz tworząc ją?

Przy tworzeniu biżuterii jestem perfekcjonistką, w innych dziedzinach mojego życia nie zawsze, kocham spontaniczność i brak planów. Przy tworzeniu mojej biżuterii zawsze kieruje się intuicją.

Mam wrażenie, że biżuteria, którą tworzysz- powinna być noszona przez wyjątkowych ludzi. Pełno w niej nieregularnych kształtów, tak jak osobowości każdego z nas są inne. Często pełne wątpliwości, sprzeczności dystansu do świata.

Tak, masz rację, tworze dla wyjątkowych ludzi, każdy z nas jest wyjątkowy i nie jest doskonały. Każdy z nas ma swoja opowieść.

Jaka jest Twoja kolekcja, jak chciałabyś ją opisać. W jakim momentach tworzysz?

Zawsze tworzę w ciszy , takiej ciszy pojmowanej wielowymiarowo, w ciszy która pozwala mi się oderwać od tego co mnie otacza.

W obu kolekcjach biżuterii, którą właśnie wprowadzam na rynek początkiem była linia , w Kolekcji KWADRAT staje się ona odcinkiem, bądź figurą zamkniętą. Wyginana pod katem, tworzy formy na pozór kanciaste, które mimo swego kształtu wygodnie i miękko układają się na ciele. Projektując te formy myślałam o życiu , które też bywa czasami kanciaste a pomimo tego potrafi się ułożyć i być piękne. Tak jest właśnie z pierścionkami z Kolekcji KWADRAT , kobiety często je widząc zastanawiają się czy będą wygodę, zakładając na palec są mile zaskoczone.

Podobnie jest z Kolekcja KOŁO , która też jest moją opowieścią o życiu. I tutaj początkiem była linia z której uformowana została figura swym kształtem przypominająca koło. Pozornie klasyczny, okrągły kształt został przełamany i stworzyłam falujące i iluzoryczne płaszczyzny, które daleko odbiegają od perfekcyjnej figury geometrycznej.

U podstaw całego projektu były minimalistyczne figury geometryczne. Fascynacja nimi była moją bezpośrednią odpowiedzią na otaczający nas świat, przesycony wszelakimi barwami, dźwiękami, formami i kształtami. To chęć i wewnętrzna potrzeba ciszy, spokoju i uporządkowania. Refleksji nad tym co było i nad tym co będzie za chwilę. Minimalizm i ograniczenie się do form geometrycznych dało mi poczucie wewnętrznego spokoju, nie hamując przy tym mojej wyobraźni. Wprowadzanie formalnych ograniczeń było moim sposobem na dialog z doświadczaną rzeczywistością. I choć u podstaw projektu był minimalizm w moich końcowych pracach widać rozbudowane formy.

Myślę, że powinniśmy wspomnieć o … talizmanach, które robisz. Ja mam w domu białą szałwię od Ciebie- nie noszę jej. Zawisła w centralnym punkcie na wejściu mojego domu. Ma strzec i odwoływać złe duchy i złą energię. Bardzo w to wierze! W co Ty wierzysz Aniu?

Wierzę w naturalna siłę kamieni i roślin, wierze że potrafią nas chronić i dodawać nam dobrej energii. Cieszę się, że talizman z Białej Szałwii jest w Twoim domu.

Czego w życiu unikasz? A co jest dla Ciebie najważniejsze?

Unikam pustki, takiej wewnętrznej w której nic nie powstaje, która niczemu nie służy. Co jest dla mnie najważniejsze…..?. Człowiek, relacje z nim i jego opowieść o życiu.

Dziękuję, że miałaś ochotę się ze mną spotkać.

Chcesz zjeść w ciemnośći? Powstała nowa restauracja, kliknij tutaj.