Kiszonki, czyli inaczej kiszone warzywa to bardzo popularne przekąski na polskich stołach. Są one bardzo zdrowe, nie tuczą i przede wszystkim chronią organizm przed infekcjami. Dlaczego warto je zrobić już teraz i jeść przez jesień i zimę?
Kiszonki postają przez fermentację. Dzięki temu procesowi są bogate w witaminy z grupy B, które regulują nasz metabolizm, a także ułatwiają trawienie białek i tłuszczów. Wygładzają skórę, wzmacniają włosy i paznokcie oraz chronią przez wystąpienienim anemii. Kiszone warzywa są też źródłem witaminy C, A, E i K, a także wapnia, magnezu, potasu i fosforu.
Kiszone warzywa zawierają też duże ilości błonnika. Ten z kolei daje uczucie sytości przez co zjadamy mniej, a nasza waga utrzymuje się na stałym poziomie. Kiszonki pobudzają pracę jelit przez co przyspiesza się przemiana materii. Można więc powiedzieć, że kiszone warzywa są świetnym składnikiem diet odchudzających.
Do kiszenia nadaje się wiele warzyw, ale najlepsze są te zawierające dużą ilość wody i cukru. Najlepiej kisić kapustę, ogórki (one są najbardziej popularne), ale też buraki, kalafiory, marchew, białą rzodkiew, cebulę, czosnek, botwinkę, bakłażany, paprykę. Świetnie smakują też ukiszone cytryny (popularny składnik kuchni marokańskiej), śliwki, jabłka, gruszki oraz oliwki.
Kiszenie jest bardzo proste. Wybrane warzywa i owoce należy przełożyć do słoika lub glinianego naczynia, zalać solanką i gotowe. Do ogórków należy dodać koper, czosnek, ziele angielskie lub chrzan.
