Przyjęło się, że nad morze chętniej jeździ się latem, a w góry – zimą. Aktualne trendy zdają się jednak zaprzeczać tradycyjnemu podziałowi ulubionych miejsc urlopowych – Bałtyk jest na topie także zimą na ferie! Dokąd jechać i co można robić z dziećmi w czasie zimy nad morzem?
– Kto jeszcze nie podjął decyzji “dokąd jechać na ferie”, powinien się spieszyć – mówi Kinga Łata, dyrektor operacyjna sieci hotelowej Zdrojowa Hotels. – Najlepsze miejsca cieszą się w tym roku wyjątkowo dużym zainteresowaniem. Po doskonałym, długim lecie, nadzwyczajnie ciepłej jesieni i sporym zainteresowaniu ofertami świątecznymi, spodziewamy się, że początek nowego roku będzie dla nas równie korzystny – dodaje.
Z Kingą Łatą spotykamy się, aby porozmawiać o nadbałtyckich feriach zimowych. Dokąd można wybrać się z dziećmi, kiedy morska kąpiel nie wchodzi w rachubę? I czy Bałtyk może być alternatywą dla górskich stoków?
Naturalnie nad morzem!
Na początku nasza ekspertka wymienia korzyści oferowane przez naturę: – To prawda, że w styczniu czy lutym nie będziemy mogli opalać się za parawanem. Ale przyroda równoważy te niedostatki. Puste plaże doskonale nadają się do spacerów i relaksu w gronie rodziny. Na brzegu morza można znaleźć kawałki bursztynu, przyniesionego przez fale. Ich poszukiwanie to doskonała zabawa dla najmłodszych! A skoro o dzieciach mowa, to nie można zapomnieć o dobroczynnym wpływie morskiego jodu na ich organizmy. Zimą stężenie tego pierwiastka w powietrzu jest zdecydowanie najwyższe – podkreśla Kinga Łata.
Jeśli dopisze mroźna pogoda, będzie można podziwiać skute lodem fale i falochrony. A gdy spadnie śnieg, może warto pojeździć na nartach biegowych? Nadbałtyckie plaże zdają się być wprost wymarzonym miejscem dla uprawiania tego sportu.
Jest jeszcze jeden plus pobytu nad morzem: – W przeciwieństwie do zatłoczonych, górskich kurortów, nadbałtyckie miasteczka oferują po sezonie dużo większy spokój. I to pomimo wysokiego obłożenia –mówi przedstawicielka Zdrojowa Hotels.
Atrakcje dla całej rodziny
Potrzeba relaksu rodziców nie zawsze idzie w parze z energią, rozpierającą najmłodszych. Jak pogodzić ogień i wodę? Najlepiej zapewnić całej rodzinie odpowiedni zestaw rozrywek!
– Sezon zimowy wcale nie oznacza konieczności rezygnacji z wodnego szaleństwa. Dobre nadmorskie hotele oddają do dyspozycji gości baseny i strefy relaksu – zauważa Kinga Łata. I podkreśla, że w tej dziedzinie szczególnie wyróżnia się pięciogwiazdkowy, świnoujski hotel Radisson Blu Resort, oferujący dostęp do nowoczesnego parku wodnego. Baltic Molo Aquapark to obiekt z pierwszą w Polsce sztuczną falą do surfingu oraz licznymi atrakcjami dla najmłodszych, takimi jak zjeżdżalnie czy Zatoka Piratów. Natomiast nieco starsi goście aquaparku z pewnością docenią strefę saun oraz tepidarium z tężnią.
Ci, którzy woleliby wybrać się do Kołobrzegu, znajdą nie mniej interesujące atrakcje z dziedziny SPA & Wellness. Diune Hotel & Resort oferuje między innymi saunarium, tepidarium, jacuzzi i kojące rytuały upiększające. A jakby nie dopisała prawdziwie zimowa pogoda, w Marine Hotel & Ultra Marine można znaleźć prawdziwą grotę śnieżną!
Warto zwrócić uwagę na tak zwane kids cluby: sale zabaw, oferujące szereg atrakcji dla najmłodszych. Małpi gaj, plac zabaw pod dachem, gry i zabawy prowadzone przez animatorów, a nawet ścianki wspinaczkowe – wszystko to można znaleźć w dobrym hotelu. – W niektórych hotelach oferujemy także specjalne zabiegi wellness dla dzieci i młodzieży. Najmłodsi czerpią prawdziwą przyjemność z masaży aromatycznych, znajdując w nich nie tylko relaks, ale i zabawę – dodaje Kinga Łata.
Ciekawie i… smacznie
A po czasie spędzonym na dobrej zabawie nie ma nic lepszego, niż pyszna kolacja. Również w tej dziedzinie nadmorskie hotele mają się czym pochwalić. Kołobrzeskie restauracje Sand{acz} (w hotelu Sand) oraz Arté (w Diune Hotel & Resort) uzyskały właśnie prestiżowe wyróżnienia Gault&Millau – przewodnika dla prawdziwych smakoszy, cieszącego się sporą estymą w branży restauracyjnej. – Wszystko to sprawia, że mogę z czystym sercem zarekomendować zimowy pobyt nad Bałtykiem. Warto zastanowić się nad spędzeniem ferii w którymś z nadbałtyckich kurortów – mówi ekspertka Zdrojowej Hotels.
Artykuł powstał we współpracy z marką Zdrojowa Invest.
1 Komentarz