W starożytności wierzono, że pewne produkty dodają energii, wigoru oraz mają wpływ na płodność. Nazwano je afrodyzjakami od imienia Afrodyty – greckiej bogini miłości i piękna. Sprawdź jakie naturalne afrodyzjaki warto zjeść nie tyko w Walentynki.
Naturalne afrodyzjaki towarzyszą często naszym posiłkom, a nawet nie wiemy o ich magicznych właściwościach. Niektóre owoce, warzywa czy przyprawy potrafią działać jak eliksir miłości. Mają też wpływ na polepszenie kondycji organizmu, jego wzmocnienie, pobudzenie, a nawet zwiększenie potencji i płodności. Jakie wybrać więc składniki do walentynkowej kolacji, aby zaskoczyć ukochaną osobę?
Granat
Owoc ten już sam w sobie uważany jest za owoc miłości. Sok z granatu uważa się nie tylko jako jeden z najzdrowszych napojów, ale przede wszystkim jako nektar zakochanych. Jest on bogaty w antyoksydanty, zawiera w swoim składzie estrogen, który w swojej strukturze jest podobny do ludzkiego hormonu.
Trufle
Trufle to podziemne grzyby znane jako afrodyzjak ze względu na ich specyficzny zapach. Jest on pochodną substancji będącej składnikiem trufli – alfa androstenolu. Imituje on zapach feromonów, czyli hormonów odpowiedzialnych za pożądanie.
Papryka chili
Papryka chili to bardziej pikantna odmiana papryki. Jej ostry smak choć na początku może palić w ustach w konsekwencji ma dobroczynny wpływ na całe ciało. Obecne w chili kapsaicyny rozszerzają naczynia krwionośne i przyspieszają przepływ krwi w organizmie.
Kardamon
Lubczyk
Lubczyk ogrodowy to popularne zioło, które jest dziś alternatywę dla glutaminianu sodu. W starożytnym Rzymie był on popularnym afrodyzjakiem, z którego przygotowywano napój miłosny.
Wypróbuj gurmar, a już nigdy nie sięgniesz po słodycze.