Lato zbliża się wielkimi krokami, a Ty właśnie zauważyłaś, że brzuch kompletnie wymknął Ci się spod kontroli?

Spokojnie, nic straconego! Masz jeszcze 3 miesiące na to, by sezon plażowy zainaugurować ze spokojną głową i… płaskim brzuchem. Nie będziemy Ci opowiadać, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Wręcz przeciwnie – musisz się teraz wyjątkowo postarać, skoro przespałaś całą zimę.

1. Dziewczyny, sezon na długie spacery otwarty

Zaproponuj swoim kumpelom długie wieczorne spacery, a właściwie to energiczne marsze, w czasie których macie czas na pogaduchy. W ciągu tygodnia macie mnóstwo na głowie – praca, dom, dziecko, przedszkole, teściowa… Spacer z najlepszymi przyjaciółkami ma zatem wiele zalet: po pierwsze spalanie zbędnych kilogramów, po drugie podtrzymywanie relacji, po trzecie – czas na wymianę babskiej energii.

2. Ćwicz regularnie kardio!

Okazuje się, że ćwiczenia kardio mogą spalać znacznie więcej kalorii aniżeli bieganie na długie dystanse! Z tego względu świetnie radzą sobie z nadbagażem brzuszkiem. Oczywiście trzeba dorzucić do tego jakiś naturalny spalacz tłuszczu, na przykład 1 kapsułkę na czczo Bikini Burn  w dzień bez kardio.

3. Wprowadź do diety błonnik

Błonnik może zdziałać cuda! Między innymi z tego względu wegetarianie i weganie  jedzący w większości warzywa i owoce, rzadko mają problem z otyłością. Wzbogać swoją dietę w błonnik, a Twój brzuch będzie miał się dobrze, a raczej źle.

4. Prace domowe – przykry obowiązek? A może jednak dobry trening między wierszami!

Świetnym sposobem na talię osy, a jednocześnie lśniący dom, jest odkurzanie. W czasie odkurzania angażujesz wiele partii mięśni gubiąc zbędny tłuszczyk. Poza tym pamiętaj, by nie zlecać innym domownikom mycia okien czy zmywania podłóg, bo za free oddasz komuś swoją darmową siłownię.

5. Unikaj soli (prawda, czy fałsz)

Jeśli lubisz słony smak, to niestety możesz mieć problemy ze zrzuceniem zbędnych kilogramów, bez względu na to co mówią nowe trendy w żywieniu. Sól bowiem wpływa na zatrzymywanie wody w organizmie. Nieważne, czy jest to sól himalajska, szara czy kłodawska, ba, nawet chlorek sodu z solniczki w barobusie. Owszem, sól wraca do łask i kocha ją nie tylko Bołotow, to jednak miej to na uwadze: woda zatrzymana.

6. Pokochaj … avocado

Jedni avocado kochają, inni go nie cierpią. Ci jednak, którym nie smakuje, pewnie po prostu nie wiedzą, jak go podkręcić. I z pewnością nigdy nie jedli guacamole!

Podamy Ci przepis, dzięki niemu pokochasz avocado!

Potrzebujesz:
1 avocado
1 pomidora
1 cebulę
1 pęczek koperku
sok z 1 limonki
sól himalajską (a jednak)
czarny pieprz
1 duży ząbek czosnku
1 świeżą papryczkę chilli
1/2-1 łyżka oliwy

Sposób wykonania:Wszystkie składniki pokrój w kosteczkę, wymieszaj razem w małej misce, dodaj kilka kropel soku z limonki, 1/2 – 1 łyżkę oliwy z oliwek extra virgin, dodaj poszatkowany koperek, kilka malutkich kawałków papryki (bez pestek, bo można oszaleć), wyciśnij czosnek. Avocado zawiera kwasy tłuszczowe jednonienasycone, które zapobiegają skokom cukru we krwi.

7. Napoje gazowane wybitnie Ci nie służą

Kalorie, które zawierają napoje gazowane kompletnie nie wspierają Twojej drogi do płaskiego brzucha. Pijesz pepsi po treningu i zastanawiasz się, dlaczego brzuch Ci rośnie mimo wyciskania siódmych potów na siłowni? Kalorie w niej zawarte odkładają się przede wszystkim w… brzuchu! Czy już znasz odpowiedź na swój dylemat?

8. Wystrzegaj się picia alkoholu!

Małe piwo to  tyle kalorii, co pół kotleta. Za każdym razem, gdy pijesz piwo, pomyśl, że jesz sznycla, który dodatkowo może podnosić poziom kortyzolu sprzyjającego odkładaniu się tłuszczu na Twoim brzuchu.

9. Aktywny weekend na kajakach, czemu nie ?

Kajaki to wspaniała forma aktywności fizycznej, kóra jest doskonałym narzędziem spalania zbędnych kalorii. Nie tylko, że tracisz brzuch, to wzmacniasz jednocześnie wszystkie górne partie mięśni. Dodatkowa korzyść – UJĘDRNIANIE PIERSI!

POWODZENIA!

źródło:pepsieliot.com